Zapomniany książę Zbigniew i okrutny Bolesław Krzywousty. Bratobójcza walka o panowanie nad Polską


Mało kto pamięta, że Zbigniew był jednym z polskich władców. Ze swoim bratem, Bolesławem Krzywoustym, stoczył bratobójczą walkę o panowanie nad Polską. Ostatecznie Zbigniew został oślepiony i zmarł. Pozwoliło to Krzywoustemu prowadzić samodzielne rządy.

Władysław Herman niespodziewanym księciem

Władysław Herman według Jana Matejki

Pierworodnym synem Władysława Hermana był Zbigniew. Urodził się prawdopodobnie około 1070-1073 roku. Jego matką była Przecława, z którą jednak Władysław nie zawarł ślubu kościelnego. To jednak początkowo nie było żadną przeszkodą dla praw Zbigniewa. Sytuacja uległa zmianie, gdy król Bolesław Śmiały, a brat Władysława, został wygnany z kraju. Wówczas niespodziewanie księciem zwierzchnim został Władysław.

Czytaj takżeWładysław Herman. Słabeusz na polskim tronie

Niemal od razu, w imię politycznego sojuszu z Czechami, wziął w 1080 roku za żonę Judytę Przemyślidkę. Była to córka Wratysława II, czyli władcy Czech. Dalsze losy Przecławy nie są znane. Gdy po kilku latach małżeństwa, w 1086 roku, Judyta urodziła syna, sytuacja Zbigniewa uległa komplikacji. Po pierwsze Zbigniew mimo, iż był pierworodnym synem księcia, to jednak pochodził spoza kościelnego związku. Po drugie, Judycie zależało na tym, by to jej syn stał się przyszłym następcą Hermana. To spowodowało, że Zbigniew został jeszcze w 1086 roku zesłany do szkoły katedralnej w Krakowie, a trzy lata później do klasztoru w Kwedlinburgu. To miało odsunąć go od dziedziczenia na rzecz Bolesława.

Powrót Zbigniewa do kraju

Książę Zbigniew

Sytuacja uległa zmianie, gdy w Polsce rozpoczął się poważny kryzys wewnętrzny. Miał on kilka przyczyn. Najważniejszą z nich były rządy Sieciecha. Był to palatyn Władysława Hermana, który uzyskał tak silną pozycję w kraju, że faktycznie to on władał Polską. Na wszelkich urzędach obsadzał kandydatów będących jego stronnikami. Natomiast z rywalami bardzo krwawo się rozprawiał. Dodatkowo krajem wstrząsnęła w 1089 śmierć syna Bolesława Śmiałego, Mieszko Bolesławica. Został on prawdopodobnie otruty przez Sieciecha, by nie stanowił nawet iluzorycznego zagrożenia dla pozycji Sieciecha. To wszystko doprowadziło do tego, że przeciwnicy wszechwładnego palatyna zaczynali się jednoczyć. Z biegiem czasu Sieciech miał coraz więcej wrogów.

W 1093 roku spiskowcy postanowili wywołać bunt na Śląsku. W celu legitymizacji swoich działań sprowadzili Zbigniewa z Kwedlinburga. Do buntowników dołączył kasztelan wrocławski, Magnus, co pokazuje, że niezadowolenie społeczne rządami Hermana, a właściwie Sieciecha, musiało być powszechne.

Czytaj takżeWszechwładny palatyn Sieciech. Przez 20 lat był nieoficjalnym władcą Polski 

Początkowo Herman uległ i uznał prawa Zbigniewa, ale to spotkało się ze sprzeciwem Sieciecha. W 1096 roku w bitwie pod Gopłem wojska zwolenników Zbigniewa poniosły drugocącą klęskę. Sam Zbigniew stał się więźniem Sieciecha, którego więził w swojej siedzibie w Sieciechowie. Ostatecznie jednak w 1097 roku Zbigniew został uwolniony po wstawiennictwie biskupów i wielu możnych.

Współpraca Zbigniewa i Bolesława

Obraz Aleksandra Lessera przedstawiająca młodość Bolesława Krzywoustego

Uwolniony z więzienia Zbigniew rozpoczął współpracę z Bolesławem. Zbigniew miał wówczas około 30 lat, a Bolesław miał lat 14. Obaj zażądali dopuszczenia do współrządów. Prawdopodobnie zdali sobie sprawę z groźby przejęcia rządów przez Sieciecha po śmierci Hermana. Gdy ojciec, na pozór pojednany z braćmi, wysłał ich na wyprawę na Pomorze, Ci zamiast iść wojować wraz z przekazanymi wojskami, upomnieli się o swoje prawa. W efekcie w 1098 roku nastąpił podział kraju między księciem, a jego synami. Zbigniew otrzymał Wielkopolskę i Kujawy, a Bolesław Śląsk i być może Małopolskę. Herman zachował Mazowsze i być może Małopolskę, ale na pewno utrzymał przy sobie kontrolę nad Wrocławiem, Krakowem i Sandomierzem.

Bracia nie byli jednak zadowoleni z tego podziału ze względu na Sieciecha, którego wszechwładza mocno ich ograniczała. Toteż postanowili po raz drugi wspólnie zbuntować się przeciwko ojcu. Zwołali wiec we Wrocławiu i razem ruszyli na ojca i Sieciecha. Armie spotkały się w Żarnowcu pod Pilicą. Tam Herman przyrzekł, że pozbawi swojego palatyna godności i nigdy nie przywróci go na dawne stanowisko. Wobec takiego porozumienia bracia z ojcem ruszyli za Sieciechem do Sieciechowa. Herman z niewiadomych względów jednak zdradził synów i przyłączył się do Sieciecha. To jednak wywołało gniew w kraju. Synowie postanowili podzielić między siebie Polskę i zaczęli zajmować poszczególne ziemie. Dopiero wtedy Herman, już ostatecznie pod koniec 1100 lub na początku 1101, pozbył się Sieciecha. Niedługo później, bo w 1102 roku polski książę zmarł. Nie pozostawił jednak żadnych wskazówek dotyczących podziału państwa i nie wskazał także swojego następcy.

Podział kraju między Zbigniewem a Bolesławem

Podział księstwa na dzielnice, na zielono dzielnica Zbigniewa, na czerwono dzielnica Bolesława III / fot. CC-BY-SA 3.0

Śmierć Hermana spowodowała, że faktycznie kraj był podzielony na pół pomiędzy dwójką braci. Nie był to jednak podział formalny. Skonfliktowane strony pogodził arcybiskup gnieźnieński, Marcin. Zgodnie z zawartym porozumieniem Wielkopolskę, Kujawy, Mazowsze i być może Kraków zachował Zbigniew. Natomiast Bolesławowi przypadły Śląsk oraz Małopolska. Zbigniew jako starszy z braci, czyli senior, miał odpowiadać za politykę zagraniczną.

Bunt Bolesława Krzywoustego

Taki podział ról nie odpowiadał Bolesławowi, który rozpoczął działania mające zapewnić mu przejęcie władzy nad całym krajem.

Szybko doszło do napięć między braćmi, w szczególności na polu prowadzenia polityki zagranicznej. Zbigniew śladem ojca chciał zachować spokój z sąsiadami. Natomiast Bolesław organizował wyprawy na Pomorze i nie chciał być ugodowy w stosunku do Czech. W 1106 roku oskarżył brata o zdradzieckie knowania z Pomorzanami i Czechami. Był to pretekst do wywołania buntu. Jako, że Bolesławowi bliżej było do swojego wuja, króla Bolesława Śmiałego niż ojca, z werwą przystąpił do obalenia brata. Szybko zajął jego główne grody. Było to możliwe dzięki zapewnieniu sobie posiłków z Rusi i Węgier.

Brakteat (jednostronna moneta) „protekcyjny” Bolesława Krzywoustego

W 1107 roku Zbigniew, by ratować resztki swojego władztwa, zgodził się ukorzyć przed bratem w Łęczycy. Uznał go za seniora, a także zrezygnował z większości swoich ziem. Zachował jedynie Mazowsze, ale jako wasal brata. Z czasem jednak Zbigniewa opuszczali kolejni sojusznicy. Postanowił to wykorzystać Bolesław i ponownie pod byle pretekstem pokonał brata. Tym razem wygnał go z kraju.

Wygnanie Zbigniewa

Wygnany Zbigniew znalazł schronienie w Czechach, a następnie na cesarskim dworze w Niemczech. Od 1105 roku nowym królem Niemiec był Henryk V Salicki. Jego ojciec i poprzednik Henryk IV był zajęty wojnami w Italii, toteż w ostatnich latach nie poświęcał uwagi sprawie polskiej. Inne priorytety miał Henryk V, aczkolwiek nie dążył do szybkiej konfrontacji z Polską. Sytuacja uległa zmianie, gdy w 1108 roku Bolesław Krzywousty zaatakował Czechy, by odciążyć Węgrów, którzy toczyli wojnę z Niemcami. Atak na niemieckiego sojusznika stał się dla Henryka V powodem do zorganizowania zbrojnej wyprawy na Polskę. Oczywiście Zbigniew mógł być dla Henryka V użytecznym narzędziem w razie odniesienia sukcesu na wojnie z Polską.

Wojna polsko-niemiecka

Mapa ukazująca przebieg wojny polsko-niemieckiej w 1109 / fot. CC-BY-SA 3.0

Mimo, że potężna, to armia niemiecka w 1109 roku bezskutecznie próbowała sforsować Odrę i zagrozić władzy Bolesława. Do symbolu urosła heroiczna obrona mieszkańców Głogowa, którzy nie oddali Niemcom obleganego grodu. Wojna zakończyła się zwycięstwem Polski. Armia niemiecka musiała bowiem zawrócić. W zawartym traktacie pokojowym Bolesław zobowiązał się jedynie do płacenia trybutu. Prawa Zbigniewa nie zostały w nim uwzględnione. Co jednak w żaden sposób nie oddalało groźby restytucji praw Zbigniewa.

Powrót Zbigniewa do kraju

W 1111 roku Zbigniew powrócił do kraju. Był to jednak niezamierzony efekt polityki Bolesława wobec Czech. Polski książę, wykorzystując zaangażowanie Henryka V w Italii, zaatakował Czechy, chcąc obsadzić na tamtejszym tronie swojego poplecznika. Był nim Sobiesław I, który w Czechach także z bratem toczył wojnę o panowanie. Bolesławowi udało się nawet rozbić czeskie wojska w bitwie nad rzeką Trutiną, ale widocznie nie wystarczyło to do prowadzenia dalszej wojny. Obie strony zdecydowały się zawrzeć kompromisowe rozwiązanie. Czeski książę Władysław I zobowiązał się do wydzielenia Sobiesławowi I dzielnicy oraz rezygnacji z grodów utraconych w ostatnich latach na rzecz Polski. Z kolei Bolesław musiał z powrotem do kraju przyjąć Zbigniewa, czyli stronnika Władysława I. Zapewne domagali się tego także pozostali w kraju stronnicy Zbigniewa.

Tym samym w 1111 roku Zbigniew powrócił do kraju i zgodnie z umową objął lenno w postaci Mazowsza lub ziemi sieradzkiej.

Krwawa rozprawa Bolesława ze Zbigniewem

Bolesław Krzywousty według Jana Matejki

Dla Bolesława konieczność znoszenia obecności brata musiała być niewygodna. Zawsze stanowiło to potencjalną groźbę utraty władzy. Tym bardziej, że Zbigniew miał powrócić do kraju wręcz z wielką pompą. Przed jego orszakiem niesiono nawet miecz, co jest uznawane za ceremoniał przynależny wyłącznie samodzielnym władcom. Zapewne Bolesław odebrał to jako demonstrację brata, który nie chciał sprowadzić się tylko do roli pokornego wasala. Taka postawa Zbigniewa stała w sprzeczności także z ustaleniami z Łęczycy z 1107 roku.

Niemniej nie wiemy, czy aby ta relacja jest prawdziwa, gdyż pisał o niej Gall Anonim. Jego kronika jest wiarygodnym źródłem, ale nie można zapomnieć, że pisał ją na dworze Bolesława Krzywoustego, a samo dzieło ma wyraźnie pochwalny charakter względem tego księcia. Zatem negatywne działania Zbigniewa mogły zostać przez kronikarza przerysowane.

Niemniej wiemy na pewno, że Bolesław ostatecznie postanowił się krwawo rozprawić z bratem. Oskarżył go o niedotrzymywanie układów. Za to go uwięził i oślepił. Wkrótce po tym Zbigniew zmarł. W ten sposób Bolesław Krzywousty zapewnił sobie samodzielne rządy nad krajem.

Opactwo benedyktynów w Tyńcu

Co do dokładnej daty śmierci Zbigniewa to historycy toczą spór. Jedni uważają, że Zbigniew nie przeżył oślepienia. Inni twierdzą, że zgon księcia nastąpił później, w 1113 lub 1114 roku. Co do miejsca pochówku jedna z hipotez mówi, iż jego grób znajduje się w opactwie benedyktynów w Tyńcu. Ma na to wskazywać zapis z ksiąg klasztoru benedyktynów w Lubiniu, który pod datą 8 lipca 1113 roku zawiera nekrolog brata Zbigniewa. Niektórzy uważają, że mowa w nim o księciu Zbigniewie, który po oślepieniu ostatnie lata życia spędził w klasztorze.

Pokuta Bolesława Krzywoustego

Jednak dla ówczesnych musiało być oczywiste, że Zbigniew nie zasłużył na taką karę. Bolesław został za to obłożony klątwą przez arcybiskupa Marcina. Przez co musiał udać się na publiczną pokutę. Nie chciał zapewne podzielić losów swojego wuja Bolesława Śmiałego. Zapewne przydomek „Krzywousty” związany jest z krzywoprzysięstwem polskiego księcia, a nie wadą jego zgryzu.

Arcybiskup Marcin

W 1113 roku Bolesław zaczął pielgrzymkę po najważniejszych świątyniach swojego księstwa, by w ten sposób zyskać rozgrzeszenie i przebaczenie. Udał się nawet do grobu św. Stefana na Węgrzech. Kryzys związany ze śmiercią Zbigniewa został przezwyciężony dopiero pod koniec 1114 roku, gdy Bolesław podjął się kolejnej wyprawy przeciwko Czechom. Musiało to oznaczać ustabilizowanie sytuacji wewnętrznej w kraju skoro udało się Bolesławowi zebrać wojsko. W 1115 roku Bolesław zawarł traktat pokojowy z Czechami, kończący długoletni konflikt polsko-czeski.

Bibliografia:

  1. Gall Anonim, Kronika Marcina Galla, Warszawa 1873.
  2. R. Grodecki, S. Zachorowski, J. Dąbrowski, Dzieje Polski średniowiecznej, J. Wyrozumski (oprac.), Kraków 1995.
  3. T. Jurek, E. Kizik, Historia Polski do 1572, Warszawa 2019.
  4. M. Maciorowski. B. Maciejewska, Władcy Polski. Historia na nowo opowiedziana, Warszawa 2018.
  5. S. Szczur, Historia Polski. Średniowiecze, Kraków 2002.
  6. J. Wyrozumski, Dzieje Polski piastowskiej, Kraków 1999.
  7. A. Garlicki (pod red.), Poczet królów i książąt polskich, Warszawa 1998.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz