Poselstwo Pawła Działyńskiego do królowej Elżbiety I. Najbardziej udana szarża polskiej dyplomacji w dziejach


Poselstwo Pawła Działyńskiego w imieniu Zygmunta III Wazy do angielskiej królowej Elżbiety I było jednym z najlepszych popisów w dziejach polskiej dyplomacji. Ostre przemówienie Działyńskiego nie spodobało się w Londynie, ale ostatecznie Elżbieta I ugięła się i spełniła wszystkie polskie żądania. Zatem angielska królowa pokonała Wielką Armadę, ale uległa polskiej dyplomacji.

Wojna angielsko-hiszpańska

Rozmiar hiszpańskiego imperium powstałego na skutek wielkich odkryć geograficznych uniemożliwiał sprawowanie kontroli i zabezpieczenie wszelkich szlaków handlowych. Wykorzystywała to Anglia, która wynajmowała korsarzy do napadania na hiszpańskie galeony przewożące w swoich ładowniach złoto i przyprawy. Problem korsarstwa irytował Filipa II, który dla jego rozwiązania postanowił ugodzić przeciwnika w samo serce. Rozpoczął przygotowania do inwazji na Anglię. Słusznie uznał, że zdobywając Londyn, zabezpieczy sytuację na Oceanie Atlantyckim. Drugim casus beli dla Hiszpanii było także angielskie zaangażowanie w pomoc dla walczących o wyzwolenie się spod hiszpańskiego panowania Niderlandom.

Czytaj takżeWielka Armada i morska bitwa o Anglię. Hiszpańska inwazja na Wyspy Brytyjskie

Handel gdański

Gdańsk, 1575 r.

Od połowy XV w. do mniej więcej pierwszych dwóch dekad XVI w. z portu w Gdańsku eksportowano największy wolumen zboża spośród wszystkich portów bałtyckich. Handel zbożem stanowił w tym okresie ok. 65-85% wartości całego polskiego eksportu z tego portu. Jako, że zboże trafiało do Gdańska ze szlacheckich folwarków, to ta warstwa społeczna bogaciła się na handlu morskim. Ogromne zyski czerpał także Gdańsk, gdyż nawet 40% wartości eksportowanych towarów stanowiły koszty składu, marża pośredników i opłaty portowe.

Rzeczpospolita co prawda nie brała udziału w wojnie angielsko-hiszpańskiej (1587-1604), ale Elżbieta I za pośrednictwem korsarzy napadała i przechwytywała nie tylko hiszpańskie statki, ale również jednostki neutralne, które wiozły towary do Hiszpanii. Ofiarą tych ataków padały także statki z towarami z Gdański i innych polskich portów, zwłaszcza z Elbląga.

Poselstwo Pawła Działyńskiego

Zygmunt III Waza

Zygmunt III Waza, by zaprotestować przeciwko działaniom Anglii, które godziły w gospodarcze interesy Rzeczpospolitej, wysłał do Londynu poselstwo z Pawłem Działyńskim na czele. O taką reakcję prosili przedstawiciele Gdańska i Elbląga. Zanim poseł dotarł do Anglii zatrzymał się w Niderlandach. Tam ostrzegł, że przyłączenie się Republiki Zjednoczonych Prowincji (republika założona przez 7 protestanckich prowincji północnych Niderlandów, które w 1581 r. zdetronizowały króla Hiszpanii) do korsarstwa na statkach z Gdańska spowoduje wstrzymanie dostaw zboża do Niderlandów. Ta sankcja byłaby dla Holendrów szczególnie dotkliwa, gdyż 25% zużywanego przez nich zboża pochodziło z Polski.

Następnie Działyński popłynął do Londynu. W sierpniu 1597 r. wraz z towarzyszącą mu delegacją został przyjęty na audiencję przez królową Elżbietę I. W jej trakcie polski poseł dał wykład o prawie naturalnym, z którego wywiódł wolność mórz, którą Anglia naruszała, dopuszczając do korsarstwa na statkach z Polski. Królowej wręczono także zestawienie strat poniesionych przez kupców z Gdańska i Elbląga.

Handel gdański, obraz Wojciecha Gersona

W drugiej części już zdecydowanie mniej dyplomatycznie poinformował Elżbietę, że brak zaprzestania tych praktyk spowoduje odwet ze strony Rzeczpospolitej. Działyński powiedział monarchini, że Zygmunt III Waza „nie zaniedba upomnieć się o krzywdy swoich poddanych i równym za równe odpłacić” i „podejmie takie kroki, za pomocą których znajdzie zadośćuczynienie”. Sugerował także bliskie związki Rzeczpospolitej z Hiszpanią i Austrią. Były to wszakże trzy katolickie kraje w przeciwieństwie do protestanckiej Anglii i Zjednoczonych Prowincji. Elżbieta mogła to nawet odebrać jako groźbę przystąpienia Polski do wojny po stronie Hiszpanii. Tej opcji Elżbieta I nie mogła zignorować. Taki sojusz przekreśliłby także niepodległościowe szanse Niderlandów. Dodatkowo nie mniej istotnym była zapowiadana symetryczna odpowiedź Zygmunta III Wazy na angielskie ograniczenia w handlu. To uderzałoby w Kompanię Wschodnią, czyli stowarzyszenie angielskich kupców posiadające prawo wyłączności handlu pomiędzy Anglią a krajami leżącym nad Bałtykiem.

Reakcja Elżbiety I

Elżbieta I

Angielska monarchini na słowa Działyńskiego zareagowała nerwowo i zaczęła obrażać Zygmunta III Wazę. W samym Londynie wywołało to także nieprzychylną Polsce atmosferę. Rozsiano plotkę jakoby Działyński obraził majestat królowej.  Toteż polski poseł postanowił wyjechać z Anglii i powrócić do Rzeczpospolitej. Zanim to uczynił otrzymał list od Elżbiety I, która nie tylko odpierała polskie zarzuty, co stawiała Rzeczpospolitą w rolę niewdzięczników, a polskiego króla jako wprowadzonego w błąd, co do rzekomych ograniczeń w handlu. Korespondencja zawierała także krytykę polskiego ustroju.

Sukces polskiej dyplomacji

Robert Cecil

Na tym sprawa się jednak nie skończyła. Mimo ostrego tonu tej odpowiedzi już na początku 1598 r. Elżbieta I potwierdziła przywileje dla kupców z Gdańska. Co więcej latem tego samego roku wysłała do Polski swojego zaufanego doradcę w osobie Lorda Tajnej Pieczęci, Roberta Cecila. Tenże poseł oświadczył także, że Anglia nie będzie ingerować w przewóz zboża z Polski do Hiszpanii. Zatem najważniejsze z polskich żądań zostało w pełni spełnione przez Elżbietę I. Misję Pawła Działyńskiego mimo jej burzliwego charakteru należy uznać za jedną z najlepszych szarż polskiej dyplomacji w jej historii. To także pokazuje, że pod koniec XVI w. Rzeczpospolita była liczącym się graczem w europejskiej polityce.

Bibliografia:

  1. P. Maciejewski, Z dziejów polsko-angielskich stosunków dyplomatycznych w I połowie XVII w., „Acta Universitatis Lodziensis. Folia Historica” 81, 2007.
  2. T. Miłkowski, P. Machcewicz, Historia Hiszpanii, Wrocław 1998.
  3. M. Tunon de Lara, J. Valdeon Baruque, A. Dominguez Ortiz, Historia Hiszpanii, Kraków 2012.
  4. A. Wyczyński, Historia powszechna. Wiek XVI, Warszawa 1987.
  5. Rocznik Służby Zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej według stanu na 1 kwietnia 1938, Warszawa 1938.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz