„Barwa Armii Królestwa Polskiego 1815-1830 i 1831 (stare formacje)” - J. Czop - recenzja


Rok 2010 jest rokiem pełnym historycznych wydarzeń i rocznic. Jest to również rok 180 rocznicy wybuchu powstania listopadowego. Z tym większą nadzieją i uznaniem przyjąłem informację o ukazaniu się drugiej części albumu Barwa Armii, tym razem dotyczący Królestwa Polskiego i powstania listopadowego. Barwa Armii Królestwa Polskiego 1815-1830 i 1831 stare formacje, bo taki tytuł nosi książka autorstwa Jana Czopa, rozbudziła poważnie moje zainteresowanie.

Książka zawiera bogate, kolorowe plansze z ilustracjami obrazującymi jak wyglądały mundury i uzbrojenie poszczególnych jednostek armii Królestwa Polskiego oraz starych oddziałów roku 1830 i 1831. Co interesujące, praca zawiera nie tylko poglądowy wygląd umundurowania jednostek, ale także poszczególnych ich żołnierzy. W książce ukazany został wygląd niemalże każdego stopnia wojskowego, żołnierzy niemal każdej szarży.

Podczas tworzenia książki autor korzystał z oryginalnych rycin i obrazów, a także przekazów z epoki. Album zapowiadany był jako dokładny przegląd polskich oddziałów, co więcej ich poszczególnych żołnierzy. Trudno nie zgodzić się, że w rzeczywistości tak jest. Niestety, praca posiada również poważne wady.

Pierwszym podstawowym mankamentem pracy jest rzecz chyba najważniejsza w tego typu publikacjach, a mianowicie jakość. Nie mam tu na myśli jakości druku, ani jakości obrazów, które niewątpliwie są świetne i wizualnie prezentują się znakomicie. Mam na myśli jakość przekazu historycznego. Niestety, jak na pracę bazującą w większości na oryginalnych rycinach, książka jest słaba. Każda z postaci wygląda bardziej jak animowana postać rysunkowa, owszem w historycznym ubraniu, lecz jest to jednak mało szczegółowy i dokładny przekaz.

Książka nadaje się bardziej jako materiał poglądowy, czy ciekawa i niezwykle barwna ilustracja opisów dotyczących powstania, niż typowo naukowa publikacja ukazująca barwę, umundurowanie, osprzętowienie i uzbrojenie wojska polskiego doby Królestwa Kongresowego. Wydaje mi się, iż dużo lepszym rozwiązaniem byłoby wydanie publikacji zawierającej oryginalne obrazy, ryciny i zdjęcia ilustrujące, może mniej barwnie i atrakcyjnie, ale z pewnością bardziej wiernie i szczegółowo.

Czy jednak należy tą książkę od razu skreślać z naszej listy zakupów? To zależy. Jeśli szukamy pracy dokładnej, po której spodziewamy się wiernego odwzorowaniu historycznego stroju, na którego podstawie moglibyśmy jeśli nie samemu uszyć sobie mundur, to przynajmniej mieć bardzo jasny ogląd jak z detalami wyglądał żołnierz, to niestety radzę odpuścić sobie jej zakup. Jeśli natomiast szukamy materiału poglądowego dającego jedynie ogólną świadomość różnic pomiędzy szarżami oraz kolorystyki i ogólnego kroju munduru poszczególnych formacji, to sądzę, iż warto rozważyć tą pozycję. Pracy tej nie można z całą pewnością nazwać dziełem przełomowym. Nie można nazwać też książką na miarę oczekiwanej publikacji w 180. rocznicę, ale z całą pewnością może być miłym prezentem ubogacającym kolekcję początkującego pasjonata historii.

Plus minus:
Na plus:

+ tematyka
+ kolorystyka
+ dbałość o detale
+ atrakcyjny wygląd
Na minus:
- mundury i broń wyglądają jak z komiksu bądź animacji
- praca jest bardziej materiałem poglądowym niż kompendium wiedzy

Tytuł: Barwa Armii Królestwa Polskiego 1815-1830 i 1831 stare formacje
Autor: Jan Czop
Wydawnictwo: LIBRA
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 76
Oprawa: twarda
ISBN/EAN: 9788389183675
Cena: od 50 do 60 zł
Ocena recenzenta: 5/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz