„Granatowa załoga” - W. Cygan - recenzja


Granatowa załoga Wincentego Cygana to najświeższa propozycja wydawnictwa Finna. Każdy marynista, bądź osoba zainteresowana losami naszych rodaków podczas II wojny światowej nie powinna przejść wobec tej publikacji obojętnie.

Świetna narracja, niesamowity życiorys Autora, jego barwne przygody na morzu i lądzie oraz wysoka jakość wydania to tylko kilka elementów dla których książka warta jest swojej ceny, a więc i kupna.

Polska marynarka wojenna – w szczegółach i od kuchni

Prezentowana publikacja składa się z dwóch części: Granatowa załoga oraz Z falą i pod falę. Pierwsza to relacja z czasów wojny, kiedy to Autor służył na ORP „Błyskawica„ i ORP „Dragon„, awansując z marynarza do stopnia mata. W tej części mamy okazję przeczytać m.in. o polowaniach na U-booty, akcjach eskortowania konwojów na Atlantyku i Morzu Północnym, wreszcie działaniach polskiej marynarki wojennej pod Narvikiem oraz w Normandii. Druga z kolei część zawiera głównie wspomnienia z okresu przedwojennego, począwszy od czasów rekruckich w szkole Kadry Floty, po „uroki” służby na pierwszych statkach. Znajdziemy tutaj również parę obrazków z czasów wojny, stanowiących niejako uzupełnienie części pierwszej. Poznamy np. sylwetki kilku marynarzy, bliskich kolegów Autora, a na koniec dowiemy się jak przywitała swoich obrońców nowa, ”czerwona” Polska.

Morskie walki i działania wojenne nie są jednak tym, co budzi największe zainteresowanie Czytelnika we wspomnieniach Cygana. O wiele bardziej zajmujący jest opis zwyczajów i obyczajów panujących w polskiej flocie oraz codziennego, marynarskiego, życia oraz służby. Opis ten stanowi zarazem największy atut Granatowej załogi. Daje nam niebywałą okazję do poznania, od przysłowiowej „kuchni„, naszej przedwojennej marynarki. Z opowiadania Autora dowiemy się mnóstwa szczegółów nt. codziennych zajęć na morzu, portowych przyjemności, relacji panujących między członkami załogi, osobowości ”wilków morskich”, ich filozofii życiowej, dalej tego jak postrzegali sojuszników oraz ich kraje (i na odwrót) itp. Pochłania się to wszystko z wypiekami na twarzy, a ilość stron, choć niemała, powoduje jednak uczucie niedosytu.

Styl, Autor, klimat, czyli rzecz o tym, co nie pozwala nam oderwać nosa od lektury

Całość tych barwnych wspomnień napisana została bardzo przystępnym językiem, acz miejscami nieco specyficznym, zwłaszcza z uwagi na stylistykę. Nijak to nie przeszkadza w odbiorze tekstu, wręcz przeciwnie, dzięki takiemu właśnie „specyficznemu„ stylowi, lekturze towarzyszy niesamowity klimat. Ma się bowiem wrażenie jakbyśmy nie czytali, a słuchali marynarskich bajań Wincentego Cygana, siedzącego tuż obok nas i sączącego szklaneczkę rumu… Dodam, że na emocje towarzyszące lekturze niemały wpływ ma także ta właściwość, że jest on ”jednym z naszych”. Czytać o rodaku, to niejako jakby czytać o sobie samym. Troski, tęsknoty, wzloty i upadki głównego bohatera nie pozostają obojętne dla czytającego.

Oczywiście, o czym nie można zapominać, nie było by tego wszystkiego, gdyby nie osoba samego Autora, a raczej jego ranga marynarska. W czasie swojej długoletniej służby był on „zwykłym„ marynarzem, zajmował więc najniższe szczeble w marynarskiej hierarchii, a z jego zdaniem nie liczył się w zasadzie nikt. Perspektywa z jaką patrzył na świat była biegunowo odmienna od tej reprezentowanej np. przez „panów oficerów„. Brutalność, wulgarność, poniżania, oszczerstwa, pijaństwo i skakanie do gardeł kamratom były chlebem powszednim. A gdzie romantyzm pięknego morskiego, obfitującego w przygody życia, dla których to człowiek się zaciągał? Był, ale jedynie na… widokówkach. Kreślony przez Cygana obraz intensywnego, mocnego i twardego życia, stałego obcowania ze śmiercią na długo zapada w pamięć. Skutecznie też ”leczy” z wszelkich romantycznych wyobrażeń o morzu.

Do tych ww. plusów zaliczyć należy jeszcze stronę techniczną wydania. Jest to zresztą niejako znak rozpoznawczy gdańskiego wydawnictwa Serii z kotwiczką. Czytelnik dostaje do rąk książkę szytą i w twardej oprawie. Można wręcz powiedzieć, że jest ona niczym sylwetka prawdziwego marynarza - twarda na zewnątrz, ciekawa w środku, no i prezentuje się wzorowo. A do tego przeszło 130 dobrej jakości czarno-białych zdjęć oraz słowniczek ważniejszych pojęć, by nie utonąć w terminologii.

Opracowanie - ciemniejsza strona mocy

Po tych zachwytach, pozostało jedynie miejsce na nieco narzekań. Właściwie uwagi in minus ograniczają się wyłącznie do opracowania tekstu (będącego w istocie źródłem historycznym). Wydaje się w ogóle, tak na marginesie, że ta część morskich książek Finny biegnie w sposób sinusoidalny - jedne historie są starannie i rzeczowo przedstawiane, inne nieco już powierzchowniej. W tym konkretnym przypadku zabrakło mi we wstępie więcej informacji o samym tekście, jego źródeł, czasu powstania, autentyczności postaci, dialogów itp. Brakuje ponadto zdania/dwóch o tym, czy wydawnictwo ingerowało w tekst, czy nie.

Choć nie jest on wymagający, to miejscami przydał by się jakiś komentarz „wyjaśniająco-uzupełniający”. Na pewno nie zubożyło by to publikacji. Szkoda też, że większość zdjęć okraszona została tylko cytatami ze wspomnień, miast rzetelnymi informacjami z kategorii co i kogo dana fotografia przedstawia. W opisie jednych zauważyć można ponadto pewne drobne nieścisłości. Przykładowo przy zdjęciu obrazującym zniszczenia ORP „Błyskawica„ po zderzeniu z trałowcem HMS „Arran„ podana została data 24 X 1940. W rzeczywistości wydarzenie to miało miejsce 26 sierpnia. Do tekstu wdarło się również nieco ”literówek”, jednak jest ich jak na lekarstwo, więc nie uprzykrzają czytania.

Świetna lektura warta przeczytania

Granatowa załoga to książka bez wyjątku dla każdego. Najbardziej zadowoleni będą na pewno maryniści oraz Ci, którzy interesują się losami naszych rodaków i ich wojennymi przejściami. Jakby nie było mamy w książce i wojnę, i przygodę z barwnym bohaterem na pierwszym planie, czyli sumując: naprawdę świetną lekturę. Trzeba przeczytać. Szczerze polecam.

Plus minus
Na plus:

+ tematyka
+ styl Autora
+ klimat (w tym wypadku zgodnie z reklamą – „iście szwejkowski”)
+ wysoka jakość wydania
+ liczne fotografie
Na minus:

- opracowanie tekstu (za mało informacji o samych wspomnieniach)
- drobne błędy towarzyszące opisowi fotografii

Tytuł: Granatowa załoga
Autor: Wincenty Cygan
Wydawca: Finna
Data wydania: 2011
ISBN/EAN: 978-83-62913-85-5
Liczba stron: 466
Oprawa: twarda
Cena: od ok. 49 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz