„Bizancjum i jego armia 284 - 1081” - W. Treadgold - recenzja


Nakładem wydawnictwa Templum ukazała się niedawno praca Warrena Treadgolda pod tytułem Bizancjum i jego armia 284 – 1081. Książka mimo niewielkiej objętości, znakomicie oddaje specyfikę wojskowości Bizancjum.  Jej lektura pozwala z łatwością zrozumieć ewolucję jakie przechodziły siły zbrojne Cesarstwa na przestrzeli lat 284 – 1081.

Pracę otwiera przedmowa Autora do pierwszego wydania, następnie zapoznajemy się z przedmową napisaną przez Historyka, na potrzeby polskiej edycji dzieła. Dzięki niemu zapoznajemy się z poglądami oponentów Autora, jest to niewątpliwym plusem książki. Historyk w przekonujący sposób odpowiada na stawiane mu przez kolegów  po fachu zarzuty. Książkę podzielono na sześć rozdziałów. W każdym z nich Treadgold opisuje osobne zagadnienie związane z funkcjonowaniem sił zbrojnych Bizancjum.

Armia ale jaka?

Autor w Bizancjum i jego armii 284 – 1081 przeciwstawia się poglądom, jakoby o wojskowości tego mocarstwa, nie można wyciągnąć ostatecznych wniosków. Przeciwstawia się także, pochopnemu odrzuceniu przez historyków relacji źródłowych, często uznawanych niesłusznie, za nieprawdopodobne. Rzeczowe sądy, w których Historyk unika skrajności spławiają, iż Czytelnik nabiera zaufania do Autora. Rzuca się w oczy, iż dzieło powstało nie z chęci przeforsowania jakiś osobistych tez, a z prawdziwego zafascynowania się Twórcy, tematyką wojskowości Wschodnich Rzymian. Warren Treagold  ze szczerością, potrafi się także przyznać do swych wcześniejszych pomyłek. Rzadka to cecha, znamionująca tylko dobrych Historyków.

Liczne tabele zaprezentowane w książce, odnoszące się do takich aspektów funkcjonowania armii jak: Wynagrodzenie w wybranych temach i tagmach w roku 842, czy też, Szacunkowa liczba ludności i wielkości armii w latach 284 – 1025, są niewątpliwą zaletą książki. Autor udawania, że na podstawie zachowanych przekazów źródłowych, można przedstawić w sposób zadowalający liczebność wojsk bizantyjskich w poszczególnych okresach istnienia państwa.

W ciekawy sposób została opisana kwestia relacji na linii armia – państwo, oraz armia – społeczeństwo. Dzięki temu można łatwo skorygować twierdzenia dawnych badaczy, oskarżających chętnie poszczególnych władców Wschodniego Cesarstwa, o najróżniejsze błędy, popełnione w polityce obronnej. Wiemy na jaki wysiłek mobilizacyjny mogli sobie pozwolić Cesarze. Kiedy i dlaczego wprowadzili niezbędne reformy. Jednym słowem, praca ta jest prawdziwą kopalnią wiedzy na omawiany temat. Sporo miejsca poświęcono ewolucji poszczególnych formacji i jednostek. Poznajemy procentowy udział w siłach zbrojnych jazdy. Fascynującym zagadnieniem poruszonym przez Autora test też niewątpliwie, kwestia wynagrodzenia wojsk, a także jego wpływu na jakoś i morale żołnierzy.

Wojny Bizancjum

Na opis wojen toczonych przez Bizancjum poświęcono niewiele miejsca. Dowiadujemy się tylko najważniejszych faktów na temat ich przebiegu. W pracy nie ma ani jednego opisu bitwy. Działania bojowe armii  poznajemy tylko na szczeblu operacyjnym, o takce walki Bizantyjczyków znajdujemy, w książce tylko drobne i rozproszone wzmianki. Dużo miejsca poświęcono rozmieszczeniu wojsk, terytoriom poszczególnych temów. W tym aspekcie, niezwykle przydatnymi okazują się liczne zawarte w pracy mapki. Jest ich w książce naprawdę dużo i mimo, iż są czarnobiałe, prezentują zadowalający poziom.

Autor opatrzył swoje dzieło licznymi przypisami. Znacznie ułatwiającymi poszukiwanie konkretnych informacji w źródłach historycznych. Mało informacji w książce poświęcono dowódcom wojsk. Poza kilkoma wzmiankami o Belizariuszu i kilku władcach posiadających niewątpliwe talenty militarne, nie dowiemy się zbyt wielu informacji o innych wodzach. Autor opisuje dostawy dla armii oraz system magazynów, rolę armii w przepływie pieniądza na terenie kraju, oraz rozwój organizacji wojsk od legionów, aż do temów. Wszystkie te aspekty wojskowości zostały omówione w przystępny sposób. Dla laika dopiero rozpoczynającego swoją przygodę z wojskowością Bizancjum, praca ta, mimo swej wnikliwości oraz przewagi naukowości nad popularnością, jest dziełem, dzięki któremu w bezbolesny sposób może się zapoznać z podstawami funkcjonowania wojskowości Bizantyjczyków.

Kilka słów o kompozycji

Jak wspomniałem wcześniej, dzieło jest podzielonym na sześć rozdziałów, w którym pierwszy i ostatni są jakby klamrami spinającymi całość. Przedstawiają one przebieg działań militarnych oraz losy poszczególnych ziem państwa, utraconych w poszczególnych okresach historii. Dzięki temu łatwo zapoznajemy się z procesem kurczenia potencjału Cesarstwa. Rozumiemy jego tragiczną sytuację w  chwilach decydujących o istnieniu kraju.

Rozdział drugi został poświęcony wielkości armii Wschodniego Cesarstwa. Rozdział trzeci omawia struktury organizacyjne wojska. Ciekawym wydaje się tutaj zwłaszcza, bardzo dobrze opisane, przejście od typowo defensywnego systemu obrony państwa w kierunku armii ofensywnej. Rozdział czwarty Historyk poświęcił na opisanie kwestii dla armii zasadniczej, mianowicie wynagrodzenia wojskowych. Omówiono żołd dla jednostek za panowania cesarza Teofila, żołd po jego panowaniu, na końcu zaś od panowania Teofila wstecz do Justyniana. Rozdział piąty jest w całości omówieniem relacji między wojskiem, a społeczeństwem Bizancjum.

Praktycznie z każdej karty książki, przebija fascynacja Autora omawianą tematyką. Czytelnik czuje, że czyta dzieło prawdziwego pasjonata, który cały swój wysiłek badawczy, wiedzę i czas poświęcił na przekazanie Nam wiedzy o swej ukochanej epoce historycznej.

Kilka słów o wydaniu pracy

Przedmowa Autora do rodzimego wydania  dzieła, liczne tabele i zadowalające mapki, sprawiają, iż Czytelnik z prawdziwą przyjemnością zagłębi się w lekturę. Ładna i przyjazna dla oka czcionka, ułatwia czytanie. Okładka prezentująca średniowieczną potyczkę jazdy cieszy oko. Jedynym mankamentem jest cienka, podatna na zniszczenie oprawa książki.

Pracę polecam wszystkim zainteresowanym dziejami Bizancjum i jego wojskowości, zadowoli bowiem zarówno osobę o sporej wiedzy na omawiany temat, jak i laika dopiero rozpoczynającego swoją przygodę z historią Bizancjum.

Plus minus
Na plus:
+ fascynująca tematyka
+ opieranie się Autora  głównie na źródłach
+ dokładne przedstawienie liczebności i organizacji wojsk
+ pasja badawcza Autora
+ liczne tabele i mapki
Na minus:
- brak opisu taktyki i uzbrojenia wojsk
- mało informacji o bojowym wykorzystaniu armii

Tytuł: Bizancjum i jego armia 284 - 1081
Autor: Warren Treadgold
Wydanie: 2011
Wydawca: Templum
ISBN: 978-83-932793-3-3
Stron: 256
Oprawa: miękka
Cena: ok  50 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Marek pisze:

    Pobieżnie patrząc: zabrakło informacji o tym, kto przełożył to dzieło (Maria Grabska-Ryńska).

Zostaw własny komentarz