Bitwa pod Wiedniem. Kontrowersje wokół nowego zwiastuna


12 października to data premiery nowej superprodukcji historycznej Bitwa pod Wiedniem. Film w reżyserii Renzo Martinelliego jest koprodukowany przez polsko-turecko-włoskie konsorcjum. Właśnie ukazał się ostateczny zwiastun produkcji, który stał się przedmiotem kontrowersji.

Nowa superprodukcja historyczna

„Międzynarodowa superprodukcja z plejadą polskich gwiazd.”; „Polskie zwycięstwo, które zmieniło losy świata.”; „Przyjaźń poddana próbie podczas wielkiej bitwy.”; „Miłość, która daje siłę do walki do ostatniej kropli krwi.”; „Wiara tak silna, że nie zachwieje nią nawet wszechpotężny wróg.” - to hasła promujące firm Martinelliego.

Fabuła rozpoczyna się latem 1683 r., gdy trzysta tysięcy wojowników Imperium Osmańskiego pod wodzą Wielkiego Wezyra Kary Mustafy rozpoczyna oblężenie Wiednia. Po ucieczce Cesarza Leopolda los miasta staje się coraz bardziej niepewny. Jeśli Wiedeń upadnie, armia Wielkiego Wezyra bez trudu dotrze aż do Morza Północnego, a potem także do Rzymu. Po wielu tygodniach oblężenia, we  wrześniu 1683 roku, dochodzi do decydującej bitwy. Szale zwycięstwa przechylają się wielokrotnie. W chwili, gdy wszystko zapowiada bliski tryumf armii Wielkiego Wezyra, na prośbę ojca Marka z Aviano, do boju włączają się polskie wojska. Pod wodzą króla Jana III Sobieskiego husaria stacza morderczą walkę, w której ważą się nie tylko losy miasta, ale i całej Europy.

Wyreżyserowana przez Renzo Martinellego, „Bitwa pod Wiedniem„ to  w zamyśle twórców ogromne epickie widowisko. Scenariusz został zrealizowany na podstawie powieści ”L’imperatore e il traumaturgo” Carlo Sgorlona napisali Renzo Martinelli oraz Valerio Massimo Manfredi. W filmie wystąpili m.in. F. Murray Abraham, Enrico Lo Verso, Jerzy Skolimowski, Piotr Adamczyk, Alicja Bachleda-Curuś, Daniel Olbrychski, Borys Szyc i Wojciech Mecwaldowski.

Kontrowersje wokół zwiastuna

Nowy trailer, który pojawił się na dwa tygodnie przed premierą wzbudził kontrowersje, które dotyczyły sztandaru i krzyża jaki towarzyszy Markowi z Aviano. W pierwszym przypadku w jednej ze scen szarżujący husarze trzymają trzepoczący sztandar z odwróconym herbem Polski wg wzoru z 1927 r. Spotkało się z to z szeroką krytyką środowiska heraldycznego i zdziwieniem, że nie wychwycono takiego błędu wcześniej. Prawie bez echa natomiast przeszło posiadanie w filmie przez Marka z Aviano krzyża na wzór krzyża Jana Pawła II.

Na krytykę odpowiedział sam producent Alessandro Leone. Tłumacząc zamienienie godła celowym zabiegiem marketingowym. Miało to na celu ułatwienie zagranicznemu widzowi skojarzenia wojska Jana III Sobieskiego z współczesną Polską:

„Moją decyzją na fladze niesionej przez husarię w filmie „Bitwa pod Wiedniem” widnieje współczesne godło Polski, którego wzór został wprowadzony 22 lutego 1990. Zabieg ten miał na celu pomóc zagranicznemu widzowi w skojarzeniu wojska Jana III Sobieskiego z Polską, do czego posłużył nam jej współczesny symbol. To samo dotyczy krzyża, który towarzyszy Markowi z Aviano przez cały film. Jest to krzyż Jana Pawła II, którego użycie w filmie ma znaczenie symboliczne dla mnie i dla reżysera filmu. Chcieliśmy w ten sposób złożyć hołd papieżowi, który dokonał beatyfikacji Marka z Aviano. Film obejrzeli przedstawiciele Kościoła i zwrócili uwagę na obecność tego krzyża jednak nie skrytykowali tego w żaden sposób.

Krzyż i flaga są pewnymi elementami, które nie są zgodne z prawdą historyczną jednak ich zastosowanie było celowe i miało na uwadze promocję Polski na świecie a nie zadowolenie historyków w kraju. Z tego samego powodu, nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że husaria ma się pojawić w bitwie ze skrzydłami, nawet jeśli mija się to z faktami. To nie jest film, który ukaże się tylko w Polsce ale na całym świecie i został przygotowany dla widzów w różnych krajach, aby skojarzyli współczesną Polskę ze zwycięstwem i potęgą, a nie znali jedynie smutną stronę historii kraju, który został zniszczony podczas II wojny światowej.”

W sprawie drugiej kwestii Leone nie znalazł wytłumaczenia i przeprosił Polaków:

„Wracając do tematu flagi, jak słusznie zauważono orzeł patrzył w przeciwnym kierunku niż powinien. Za to oczywiście, jako polski producent filmu, czuję się odpowiedzialny i przepraszam wszystkich Polaków.”

Film swoją światową premierę w 329. rocznicę bitwę. Na ekrany polskich kin produkcja wejdzie w najbliższy weekend, 12 października 2012 r. Wcześniej zaplanowano pokazy prasowe i konferencje z twórcami produkcji.

Bitwa pod Wiedniem (September Eleven 1683). Zwiastun ostateczny:

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Igor pisze:

    W czasach, kiedy literatura historyczna, nawet w wersji łotrzykowskiej czy fantasy, dba o drobne szczegóły pozwalające smakować epokę, nie ulegnę mocy argumentu, że dla „dobra sprawy” godło może być z XX wieku, skrzydła z pokazów musztry czy muzeów, a krzyż w wersji JPII. Są granice, za którymi jest już tylko hucpa i tyle

Odpowiedz