Artykuły z tagiem:: "PRL"
Jerzy Pawłowski – „szablista wszech czasów”
Jerzy Pawłowski był wybitną postacią polskiego sportu. Odnosił sukcesy zarówno drużynowo, jak i indywidualnie. Był sześciokrotnym olimpijczykiem. Na swoim koncie miał wiele medali Mistrzostw Świata oraz Polski. Warto przyjrzeć się tej niezwykłej postaci, która zapisała niezwykłą kartę w historii polskiej i światowej szermierki.
„Głos pokolenia„ czy ”zdrajca ojczyzny”? Recepcja prozy Marka Hłaski w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
Marek Hłasko to dzisiaj pisarz-legenda. Niestety, coraz częściej opinia o nim kształtowana jest przez pryzmat jego biografii, często niejasnej i przez wielu wypaczanej, bez zwracania uwagi na twórczość. Nie dziwi to z uwagi na ciekawy sposób życia, specyficzne zachowanie, otaczającą go atmosferę skandalu, spotęgowaną przez tajemniczą śmierć. Warto jednak przyjrzeć się nie tylko sylwetce pisarza, […]
„Cyrankiewicz. Wieczny premier” – P. Lipiński – recenzja
Przedwojenni socjaliści mocno różnili się od komunistów. Przede wszystkim stosunkiem do Ojczyzny. Chyba jedynym z socjalistów, który po wojnie odniósł sukces w ramach Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, był Józef Cyrankiewicz. Człowiek, którego nie sposób określić jednym słowem, a także główny bohater wielu urban legends, szczególnie tych mnożących się po 1989 r. Przede wszystkim był jednak […]
Powidoki Władysława Strzemińskiego, czyli historia wybitnego malarza
Strzemiński był nie tylko wybitnym malarzem, ale również wielkim teoretykiem. Sprawdzał się w wielu dziedzinach sztuki i szybko zdobył uznanie w środowisku artystycznym Rosji, a później Polski. Jego życie prywatne nie było łatwe, napotykał wiele przeciwności losu, ale jego twórczość i idee przez niego propagowane zostały zapamiętane po dziś dzień. Jak wyglądało życie Władysława Strzemińskiego […]
„Mundur” - M. Ławrynowicz – recenzja
Wspomnienia z wojska zawsze stanowiły barwną część życia mężczyzny. Poczucie wspólnoty, siły, stawianie czoła wspólnym wyzwaniom i podłym szkoleniowcom kształtowało poborowego. Nie bez powodu mówiło się, że chłopiec wracając z wojska był już mężczyzną. Niczego z tych rzeczy nie da się jednak powiedzieć o bohaterze i powieści Mundur.
„Już ustały kul świsty, teraz groźne są listy” – sprawa Listu 34
„Ograniczenie przydziału papieru na druk książek i czasopism oraz zaostrzenie cenzury prasowej stwarza sytuację zagrażającą rozwojowi kultury narodowej. Niżej podpisani, uznając istnienie opinii publicznej, prawa do krytyki, swobodnej dyskusji i rzetelnej informacji za konieczny element postępu, powodowani troską obywatelską, domagają się zmiany polskiej polityki kulturalnej w duchu praw zagwarantowanych przez Konstytucję Państwa Polskiego i zgodnych z […]
„Życie w PRL. I strasznie, i śmiesznie” – I. Kienzler – recenzja
Na początku lat 90-tych Muniek Staszczyk uknuł powiedzenie: „Music for nobody„, czyli „Muzyka dla nikogo„. Nie pamiętam, czego dokładnie dotyczyło. Wiem tylko, że później powołał się na nie Kuba Wojewódzki jako juror „Idola”. Trudno jednak do końca zgodzić się z założeniem, według którego istnieją gatunki muzyczne dla nikogo. Czy rzeczywiście nikt ich nie słucha, czy […]
„Uwodzicielki, skandalistki i seksbomby PRL” – I. Kienzler – recenzja
„Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej”. Tymi słowami rozpoczyna się słynny tekst Stanisława Przybyszewskiego pod tytułem Requiem aeternam; słynny, rzecz jasna jedynie w pewnych kręgach kulturowych. Z pewnością zna go doskonale Iwona Kienzler – autorka książki Uwodzicielki, skandalistki i seksbomby PRL (wydawnictwo Bellona).
Ucieczki z PRL
Uciekali statkami, samolotami i pieszo. Przeprawiali się przez morze i przedzierali przez lasy. Wykorzystywali okręty, odrzutowce, ale także autokary, kajaki i pontony. Kiedy jedni stawiali heroiczny opór władzy, inni decydowali się na ucieczki na Zachód, które często przybierały równie spektakularną i dramatyczną formę, a niejednokrotnie prowadziły do walki na śmierć i życie.
I Przegląd Piosenki Prawdziwej
W sierpniu 1981 roku odbył się legendarny Przegląd Piosenki Prawdziwej. Na trzy dni gdańska Hala Olivii stała się w miejscem, gdzie nie sięgała PRL-owska cenzura, miejscem, gdzie nikt nie bał się kpić z władzy przed kilkutysięczną widownią.