„Pierwsze wieki monarchii piastowskiej” – G. Labuda – recenzja


Do rąk czytelnika trafiła właśnie najnowsza pozycja poznańskiego Badacza, prof. Gerarda Labudy, pt. Pierwsze wieki monarchii piastowskiej. Z tekstu wprowadzającego i posłowia dowiadujemy się, że niniejsza praca to zbiórka dwóch tytułów opublikowanych w latach 80. minionego stulecia: Pierwsze państwo polskie oraz Korona i infuła. Oba ukazały się pod tomami drugimi i trzecimi I serii wydawniczej słynnego już projektu „Dzieje Narodu i Państwa Polskiego”. Recenzowana książka światło dzienne ujrzała dzięki nakładowi Wydawnictwa Nauki i Innowacje.

Profesor Gerard Labuda (1916-2010) był jednym z najwybitniejszych polskich mediewistów XX i pierwszych lat XXI w. Legitymizował się wybitnym stylem przejętym od twórców polskiej mediewistyki, a z biegiem lat, wykształcił swój indywidualny i niepowtarzalny styl. Uczony dał się również poznać szerokiemu odbiorcy, jako specjalista obdarzony niebywałą wręcz intuicję naukową, polegającą na znajomości pola źródłowego, a także mistrzowską metodologią, którą uprawiał z wielką pasją.

Owe dwie publikacje, które stały się podstawą do powstania recenzowanego tomu, są książkami popularnonaukowymi. Stąd też Pierwsze państwo polskie (skądinąd tytuł zaproponowany przez zespół pod redakcją naukową Józefa Dobosza) to również książka o takim właśnie charakterze.

Pierwsze wieki monarchii piastowskiej podzielone zostały na dwie części. Jak już było wspominane, na jej treść składają się dwie książki z lat 80. XX w. Takie też tytuły otrzymały obydwie części. Jak łatwo można się domyślić, część pierwszą rozpoczynają informacje o najwcześniejszych dziejach dynastii Piastów. G. Labuda mierzy się tutaj z legendą powstania tego rodu. Dalej przedstawia dzieje uformowanego już narodu polskiego za rządów Mieszka I, Bolesława Chrobrego i Mieszka II. Trzeci rozdział tej części poświęcony został tylko i wyłącznie rozważaniom nad powstaniem państwa polskiego pod względem terytorialnym, gospodarczym, ustrojowym, ekonomiczno-społecznym, a także uwzględniając wielką rolę kształtującej się wiary chrześcijańskiej w obrządku łacińskim na naszym terenie. W tym miejscu G. Labuda podjął się zestawienie ze sobą instytucji państwa i Kościoła, w której ta druga miała w znaczący sposób rozbudować znaczenie pierwszej pod względem kulturalnym i zbliżyć ją do ogólnego modelu państwa europejskiego w dobie X/XI w. Część kończy krótki epilog zatytułowany Zaburzenie społeczne i reakcja pogańska, a następnie wskazówki bibliograficzne z podziałem na najważniejsze źródła i opracowania.

Część druga, analogicznie jak pierwsza, podzielona została na trzy główne rozdziały, te zaś na podrozdziały. Rozpoczyna ją krótki wstęp, w którym postawiono podstawowe pytania i ogólne zasady, jakimi kierować się będzie Autor omawiają tematykę kryjącą się w niniejszej części. Zwrócił w niej uwagę przede wszystkim na dzieje polityczne za rządów władców: Kazimierza Odnowiciela, Bolesława Śmiałego i Władysława Hermana. Nie zapomina o tak ważnej postaci jaką był biskup Stanisław. W oparciu o rządy wspomnianych trzech władców, G. Labuda omawia stosunki między sąsiadami państwa polskiego. Skupia też uwagę na rozdźwięku, jaki nastał wewnątrz kraju, a który wkrótce doprowadził do podziału na dzielnice, z dzielnicą senioralną jako główną.  W odrębnym rozdziale (drugim) poznański Mediewista mierzy się z zagadnieniem gospodarczym i społecznym uwzględniają tutaj po raz kolejny dwie instytucje: państw i Kościół. Rychło też przechodzi do następnego zagadnienia, jakim była feudalizacja społeczeństwa polskiego – zatem zespół praw i obowiązków, jakie występowały w niemalże całej ówczesnej Europie średniowiecznej do XII stulecia. Na sam koniec omówiona została kwestia Kościoła, kultury i narodu, w którym, tak jak w pierwszej części, nadano wspólny mianownik. G. Labuda przedstawia tutaj powstanie pierwszych klasztorów benedyktyńskich, funkcjonowanie parafii, a także wskazuje przeżytki pogaństwa uchwytne w obrządkach chrześcijańskich. Nie zapomina też o kwestii budownictwa sakralnego, o najważniejszych dziełach sztuki, tak materialnych jak i literackich, a także o języku polskim i kształtowaniu się świadomości narodowej. Następnie zapoznać się możemy ze stosownym zakończeniem oraz podstawowymi wskazówkami bibliograficznymi do podniesionych w tej części zagadnień.

Całość publikacji zamyka wspomniane wcześniej posłowie autorstwa Józefa Dobosza, obszerne i przydatne indeksy, a także spis ilustracji oraz map. Przy tej okazji warto wspomnieć, iż praca posiada gdzieniegdzie czarnobiałe, lecz dobrej jakości fotografie, a także przydatne mapki, których jest aż szesnaście. Pozycja wydana została należycie; twarda oprawa z charakterystycznym i dobrze znanym motywem, gdzie księżna Matylda szwabska wręcza Mieszkowi II księgę liturgiczną Ordo Romanus, czcionka jest czytelna, papier dobrej jakości, a całość solidnie zszyta. Książka liczy 345 stron.

Nawiązując do początku niniejszej recenzji, gdzie wspominano o twórczości i stylu G. Labudy, w tym samym nurcie należy wypowiedzieć się w stosunku do recenzowanej tutaj książki. Mimo iż jest ona popularnonaukowa, w swoim ogólnym stylu narracji bardzo nawiązuje do dysertacji naukowych, jakich sporo wyszło spod pióra Uczonego. Prawdopodobnie jest to wynik nieprzeciętnego podejścia do źródła historycznego oraz Jego mistrzowskiej analizy.

Po raz kolejny też G. Labuda zadziwia nas wspomnianą wcześniej wyśmienitą intuicją naukową, doskonałym wyczuciem epoki oraz tematyki, która przeszła przez Jego studia. Badacz daje się też poznać jako wielki erudyta oraz doskonały metodolog. Należy również zauważyć, że podejmując się analizy najwcześniejszych czasów monarchii piastowskiej, aż do połowy XII w., G. Labuda wykorzystywał liczne dziedziny nauk. Będzie to przede wszystkim historia oraz źródłoznawstwo, gdzie studiował nie tylko rodzime dziejopisarstwo, ale też niemieckie, ruskie, czeskie i skandynawskie czy anglosaskie. Często w rozważaniach Autora zauważyć też można było wyniki badań archeologicznych z jak zwykle pełnym wachlarzem innych, pomocnych tej gałęzi nauki dziedzinami, tak humanistycznymi jak i ścisłymi. G. Labuda jako polihistor często posiłkował się takimi dziedzinami jak nauki polityczne, socjologia, filozofia czy prawo. Dzięki zastosowaniu tak wielu dyscyplin, Jego prace – również i recenzowaną – potraktować możemy na równie z pracami interdyscyplinarnymi, a więc na bardzo wysokim poziomie merytorycznym.

Szereg publikacji Profesora stawały się kamieniami milowymi w polskiej nauce mediewistycznej. Nadawały ton, często jedyny, wielu dyskusjom, a w nich problemów, które trapiły uczonych. Niezliczona ilość pomysłów, interpretacji całego szeregu wydarzeń i faktów w dziejach polskiego wczesnego średniowiecza to zasługa prof. Labudy. Cała ta spuścizna naukowa znalazła swoje ujście na papierze.

Nie będzie wcale przesady w słowach, że owe pomysły na taką jak nie inna interpretację dziejów najwcześniejszych monarchii Piastów znalazły swoje miejsce w recenzowanej tutaj książce. Mimo iż jest to literatura popularyzatorska, tylko z pozoru jawi się nam jako dysertacja ze sztywnym naukowym językiem. Książka wbrew pozorom w bardzo jasny i konstruktywny, a przeto bogaty w swym przekazie sposób, wyjaśnia najważniejsze sprawy dotyczące powstania państwa polskiego i jego funkcjonowania na arenie dziejowej w X/XI – XII w. Uznać też należy, że propozycja Wydawnictwa Nauka i Innowacje to świetna pozycja wyjściowa do dalszych rozważań nad podjęto w książce tematyką. Praca jest inspirująca do bardziej odkrywczych spostrzeżeń i przemyśleń. Nie bez kozery wspomniano o tym w tym momencie…

Otóż, recenzowana tutaj praca przez to, że opiera się na dwu książkach z końca lat 80. minionego wieku, niesie ze sobą swoisty bagaż wielu interpretacji i tez, które w polskiej nauce doczekały się już alternatyw. Słowem, propozycje badawcze G. Labudy spotkały się z ostrą krytyką, która w wielu przypadkach pogrążyła je zastępując nowszym, świeższym poglądem na szereg faktów. Uwaga ta dotyczy się też literatury, z której korzystał poznański Mediewista. Wiele z tych prac zamyka się w klamrach chronologicznych ustalonych na około lata 60. i 70. XX w., a przecież wiemy, iż powstało do tego czasu setki nowszych (w tym też prace samego Autora!). Z tego też tytułu, uwagę tę należy wpisać na minus a conto recenzowanej tu pozycji.

Poza drobnymi wpadkami natury edytorskiej1 i terminologicznej, którą również można uznać za błąd merytoryczny2, nie sposób doszukać się niczego innego.

Reasumując, recenzowana książka skierowana jest do czytelników traktujących historię wczesnego średniowiecza polskiego czysto hobbystycznie. Jednakże uwzględniając cały szereg propozycji Gerarda Labudy w kwestii rekonstrukcji tych czasów i poszczególnych wydarzeń, może to być świetny podręcznik dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych, którzy przygotowują się do matury z historii. Z zastosowaniem pewnych ograniczeń, zwłaszcza tych uwypuklonych w niniejszym tekście, do książki zaglądać mogą studenci rychtujący się do egzaminu z historii średniowiecznej. Mogą tę pozycję traktować jako lekturę do utrwalenie ogólnej wiedzy na temat najwcześniejszych lat państwa polskiego i poszczególnych zagadnień z nim związanych.

Plus minus:
Na plus:
+ bardzo klarownie naświetlone dzieje wczesnej monarchii piastowskiej
+ wartość poznawcza
+ wysoka jakość merytoryczna
+ interdyscyplinarne ujęcie
+ ciekawe wydanie
+ rozbudowane i przydatne indeksy
Na minus:
- wiele pomysłów i koncepcji Autora jest już zdezaktualizowana
- nie najmłodsza literatura zawarta w spisach bibliograficznych

Tytuł: Pierwsze wieki monarchii piastowskiej
Autor: Gerard Labuda
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nauka i Innowacje
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-934106-7-5
Liczba stron: 345
Oprawa: twarda
Cena: ok. 50 zł
Ocena recenzenta: 7/10

  1. Patrz: s. 59 gdzie zamiast „imperium karolińskiego„ jest ”imperium wolińskiego”. []
  2. Zob. s. 64 i in.; wydaje się, że Labuda sprzyjał poglądom, które głosiły, iż jedynym autorem „Powieści minionych lat„ (”Powieść doroczna”) był Nestor. Tymczasem autor aktualnego przekładu tego dzieła na język polski, Franciszek Sielicki (1923-2001), już we wstępie do tłumaczenia z 1968 r. (tego samego, z którego korzystał Labuda) jednoznacznie odrzucał ten pogląd i lansował tezę, że Nestor był redaktorem zwodów latopisarskich składających się w całości na Powieść…; patrz: F. Sielicki, Wstęp, [w:] Powieść minionych lat, Ossolineum 1968, s. 18-19. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz