„Prywatna biblioteka Hitlera. Książki, które go ukształtowały” - T. W. Ryback - recenzja


Słowo pisane posiada niezwykłą moc oddziaływania – niekoniecznie konstruktywną. To jakie lektury sobie dobieramy, nie pozostaje obojętne wobec nas samych. Każda książka bowiem, a właściwie myśl i idea w niej zawarta, pozostawia trwały ślad w świadomości, w konsekwencji wpływając na to co myślimy, a i nierzadko też jak się zachowujemy. Timothy W. Ryback,  historyk Holocaustu i wykładowca na Harvard University, pokazał tę siłę słowa w pracy pt. Biblioteka Hitlera. Książki, które go ukształtowały, wydanej przez Świat Książki.

Publikacja składa się z dziesięciu rozdziałów, w których Autor przybliża Czytelnikowi te spośród ocalałych książek z biblioteki Hitlera, które miały dlań znaczenie intelektualne, bądź emocjonalne i co do których istniała pewność, że w posiadały decydujący, rzeczywisty wpływ na to, co mówił oraz co robił. Wskazówką w ich selekcji i wyborze były marginalia zrobione ręką wodza III Rzeszy przy fragmentach, które szczególnie przykuły jego uwagę. Mamy tu więc takie opracowania, jak: przewodnik turystyczny po Berlinie i Brukseli czytany w okopach I wojny światowej, książki historyczne, antysemickie oraz poświęcone szeroko pojętej dziedzinie wojskowości, czy okultyzmowi. Obok nich są też i takie, które Führer sam napisał, przy czym uwaga Ryback’a skupia się zarówno na książkach opublikowanych, jak i tych, które nie ukazały się drukiem. Całość tych wywodów wzbogacają liczne wzmianki o samej bibliotece Hitlera (jej stanie, wyglądzie, powojennych losów), stosowanych przezeń metod czytania, sposobach nabywania książek itp., zaprezentowane na tle wydarzeń polityczno-społecznych epoki. Uzupełnieniem powyższego są dodatkowo aneksy, liczne fotografie oraz indeks osobowy. Wszystko to razem wzięte daje nam nowe spojrzenie na przywódcę nazistowskich Niemiec, jako bibliofila, spojrzenie, co warto podkreślić, raczej nieobecne w literaturze przedmiotu.

Do niewątpliwych plusów książki Ryback’a, poza oczywiście tematyką, zaliczyć należy język pracy. Swoje rozważania Autor prowadzi w żywy, zrozumiały i przejrzysty sposób. Potrafi zachować dystans wobec omawianego zagadnienia bez wdawania się w zbędne dygresje czy oceny moralne. Potrafił zachować umiar między czystym zainteresowaniem naukowym, a fascynacją.

Książka oparta została na bogatej bibliografii i materiałach źródłowych. Na te ostatnie składa się przede wszystkim zasób Biblioteki Kongresu oraz licznych bibliotek uniwersytetów amerykańskich i archiwów niemieckich. Uzupełnieniem dla źródeł są nie tylko opracowania, ale też i wywiady Autora z żyjącymi jeszcze osobami z najbliższego otoczenia Hitlera, co przydaje książce dodatkowego kolorytu.

Odnośnie zaś kompozycji i treści Prywatnej Biblioteki… , to te dwa elementy prezentują bardzo dobry poziom. W książce mamy do czynienia w zasadzie z dwoma równoległymi bohaterami: pierwszym jest Adolf Hitler, a drugim jego książki. Każdy rozdział poświęcony został bowiem, przy zachowaniu chronologii zdarzeń, kolejnemu etapowi w życiorysie „pierwszego nazisty” i jednocześnie jednej, konkretnej, a zarazem najważniejszej książce z tego okresu, która miała istotny wpływ w kształtowaniu jego osobowości (najczęściej jej fragment przytoczony jest na początku danego rozdziału). Pozycja ta stanowi zarazem oś przewodnią danego rozdziału, punkt odniesienia, bo o ile w trakcie dalszej lektury rozdziału pojawiają się niekiedy dziesiątki innych tytułów, to są one jedynie kontekstem, czymś w rodzaju źródła, czy też kolejnego etapu drogi, która doprowadziła Hitlera do tej jednej jedynej, najistotniejszej w kształtowaniu jego umysłowości, książki. Na pierwszy rzut oka wygląda to być może trochę chaotyczne, jednak przy bliższym poznaniu kompozycja pracy staje się logiczna. Przypomina ona nieco układankę, w której jeden element niewiele nam mówi, dwa już nieco więcej, ale dopiero ułożone wszystkie razem oddają pełny, spójny i logiczny obraz całości.

Co do treści, to tu T.W. Ryback dużo miejsca poświęcił na opis samych książek, ich wyglądowi fizycznemu, treści, autorom, a tam gdzie się dało, również okolicznościom nabycia danego egzemplarza przez Adolfa-bibliofila. Styl w jakim Autor pisze, pozwala głęboko wniknąć w jego horyzonty myślowe, mroczną psychikę, ale też zaobserwować jej ewolucję w kontekście rozwijającej się kariery politycznej i na tle tamtych czasów. Z drugiej strony, liczne odniesienia do osoby niemieckiego myśliciela Beniamina Waltera i jego esejów poświęconych „losom książek, prywatnym bibliotekom”, dają z kolei uogólniony wizerunek tego, co nazwać można bibliofilstwem i co stanowi jego esencję.

Budowa recenzowanej publikacji zmusza do uważnego czytania. Pojawiające się w czasie lektury pytania, na które szukamy odpowiedzi nie są „podane na tacy„. Książkę trzeba wnikliwe czytać, by wydobyć z niej całą zawartość. Ponadto jest w pewnym sensie wymagająca. Przystępując do lektury Czytelnik musi mieć przynajmniej podstawową wiedzę na temat omawianego okresu. Autor nie napisał wprost np. jak te książki którymi się inspirował A. Hitler, mają przełożenie na konkretne wydarzenia z czasów, kiedy niepodzielnie rządził III Rzeszą. Możemy się tego jedynie domyśleć dopiero wówczas, gdy znamy jako tako realia tamtej ”epoki”. Dopiero wtedy praca staje się pełniejsza, w przeciwnym razie byłaby tylko suchą relacją, pozbawioną wyrazu.

Pomimo wielu walorów książki Rybacka, podczas lektury zabrakło mi jednak nieco głębszych rozważań o emocjonalnym związku książek z osobą „zbieracza„ oraz szerszych relacji zachodzących między tymi dwoma ”bohaterami” publikacji. Zważywszy ponadto na kompozycję pracy, powstaje mały dylemat. Otóż mamy dokładny opis w sumie dziesięciu najistotniejszych, głównych książek, plus tytuły kilkunastu innych, lecz te podane są bez większego wgłębiania się w szczegóły. Powstaje zatem pytanie o to, na ile wybrane przez Autora książki z księgozbioru Hitlera i ich liczba, (do naszych czasów przetrwało ponad tysiąc egzemplarzy z ok. 16 000) są reprezentatywne dla tematu? Wobec braku odpowiedzi, postaje ono pytaniem retorycznym. Z kwestii formalnych natomiast mankamentem jest brak bibliografii i umieszczenie przypisów na końcu. Widoczny jest również błąd na str. 173, gdzie opis nie pasuje do zdjęcia. Zdarzają się też sporadycznie literówki, choć ich liczba nie wpływa na szczęście negatywnie na odbiór tekstu.

Słowo zakończenia o jakości wydania. Tutaj każdy będzie usatysfakcjonowany. Egzemplarz jest szyty, wydany w twardej oprawie, na dobrej jakości papierze. Gwarantuje to trwałość na lata.

Dla kogo jest ta książka? W zasadzie dla każdego, kto szuka ciekawej, „innej„ tematyki od tych proponowanych nam przez wydawnictwa, a poświęconych zagadnieniom o wodzu III  Rzeszy. Zainteresowane powinny być też i osoby lubiące „książki o książkach„, znajdą tu bowiem masę ciekawostek. Wszyscy natomiast mają rzadką sposobność poznania tego, co może uczynić słowo pisane i jak jest jego ”siła”.

Plus minus:
Na plus:

+ oryginalne spojrzenia na osobę dyktatora, przez pryzmat lektur
+ kompozycja pracy
+ unikanie moralizatorstwa
+ fotografie
Na minus:
- brak bibliografii
- przypisy na końcu publikacji
- literówki

Tytuł: Prywatna biblioteka Hitlera. Książki, które go ukształtowały
Autor: Timothy W. Ryback
Wydawca: Świat Książki
Data wydania: 2010
ISBN/EAN: 978-83-247-1693-7
Liczba stron: 320
Oprawa: twarda
Cena: od ok. 33 do 40 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz