Radni Warszawy przeciwko budowie pomnika gen. Rozwadowskiego w Warszawie. To on uratował miasto przed bolszewikami


Rada Warszawy odrzuciła petycję dotyczącą budowy w Warszawie pomnika gen. Tadeusza Rozwadowskiego. Bohaterski generał jest obok Piłsudskiego głównym autorem zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 r. Zdaniem radnych miasta wystarczającym upamiętnieniem dla generała będzie planowany pomnik Bitwy Warszawskiej.

Nie będzie pomnika gen. Rozwadowskiego w mieście, które uratował

Podczas dzisiejszej sesji Rady m.st. Warszawy stołeczni radni odrzucili petycję dotyczącą budowy pomnika gen. Rozwadowskiego. Uchwała była już przed sesją opiniowana przez Komisję Kultury i Promocji Rady m.st. Warszawy. Zgodnie z tą opinią rekomendowano by nie uwzględniać wniosku zawartego w petycji. W uzasadnieniu podano, iż „w grudniu 2018 r. m.st. Warszawa ogłosiło konkurs na koncepcję przedmiotowego pomnka, który będzie upamiętniał bohaterstwo polskich żołnierzy i oficerów, w tym także gen. Tadeusza Rozwadowskiego”. Dodatkowo podano, iż miasto nie przewidziało funduszy na przedmiotowy monument.

Pomnik Bitwy Warszawskiej upamiętnia jednak w sposób ogólny zwycięstwo z 1920 r. Nie będzie upamiętniał poszczególnych autorów zwycięstwa. Józef Piłsudski w Warszawie ma nie tylko plac, ale także pomniki. Tymczasem do tej pory generał Rozwadowski jest upamiętniony tylko ulicą w Warszawie. Ta zresztą została nazwana jego imieniem po wielu latach bojów w 2012 r.

Czytaj takżeWarszawa uczci bohatera nazwą ulicy

W uzasadnieniu podano także, że „jednocześnie Komisja Kultury i Promocji Miasta Rady m.st. Warszawy poinformowała, że zwraca się do Stołecznego Konserwatora Zabytków o przygotowanie propozycji upamiętnienia gen. Tadeusza Rozwadowskiego i innych bohaterów powstającego pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r.” Krzywdzącym dla zasług generała jest stawianie go z „innymi bohaterami” 1920 r. Bowiem należy on do tych kluczowych dla tego roku postaci, bez których Polska nie oparłaby się bolszewickiej nawałnicy.

Jak poinformował radny Warszawy Piotr Mazurek uchwała została odrzucona głosami radnych Koalicji Obywatelskiej mającej samodzielną większość w Radzie m.st. Warszawy.

Zasadnym wydaje się postulat, aby przy braku woli radnych Warszawy taki pomnik generałowi postawił w stolicy rząd lub Ministerstwo Obrony Narodowej.

Kim był Tadeusz Rozwadowski?

Gen. Tadeusz Rozwadowski (1866-1928) jest jednym z najwybitniejszych generałów w historii Wojska Polskiego. Obrońca oblężonego Lwowa, którego z powodzeniem bronił mimo nikłych sił i długiego braku wsparcia - „Powziąłem niezłomną decyzję raczej zginąć z załogą niż w myśl rozkazu Naczelnego Dowództwa opuścić Lwów” - mówił w swoich wspomnieniach.

Czytaj takżeZapomniany generał Tadeusz Rozwadowski. Twórca Wojska Polskiego i zwycięstwa w 1920 r. [wywiad]

Józef Piłsudski i Tadeusz Rozwadowski - architekci zwycięstwa z sierpnia 1920 r.

Następnie przeniesiony decyzją Piłsudskiego na stanowisko szefa Polskiej Misji Wojskowej w Paryżu, z której powrócił w krytycznym momencie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. Jako Szef Sztabu dowodził obroną stolicy, a także opracował rozkaz operacyjny specjalny nr 10 000, będący ostateczną modyfikacją planu zwycięskiej bitwy warszawskiej. Wraz z Józefem Piłsudskim jest twórcą zwycięstwa nad bolszewizmem.

Był także Przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Budowy Pomnika Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Wojennego Virtuti Militari.

Podczas zamachu majowego był dowódcą wojsk rządowych, broniących konstytucyjnego porządku państwa oraz zasad demokratycznego państwa prawa. Za swoją postawę był bezprawnie więziony. Według historyków przyczyną jego śmierci było otrucie. Jednak zakazanie przez ówczesne władze wykonania sekcji zwłok nie pozwala na ostateczne potwierdzenie tej wersji. Zgodnie ze swoją ostatnią wolą został pochowany na Cmentarzu Obrońców Lwowa, który wówczas był częścią Polski. O gen. Rozwadowskim opowiada film dokumentalny „Zapomniany generał. Tadeusz Jordan Rozwadowski”.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

21 komentarzy

  1. Jan pisze:

    ZRadni PO to może upamiętnią jakiegoś niemieckiego generała,by się przypodobać Berlinowi

  2. Irena pisze:

    Tiaa,zabrakło na pomnik polskiego Bohatera bo „strefa komfortu„z drewnianych palet za około milion zł była „bardziej potrzebna”w stolicy 🙁

  3. Marek pisze:

    co tam jakiś generał, ratujący miasto i ludzi. Tęcza ważniejsza.

  4. lel pisze:

    „Według historyków przyczyną jego śmierci było otrucie”

    chyba według szurów, którzy nazywają siebie historykami

  5. Adam pisze:

    Wódz jest jeden - Piłsudski!!!!. Stawiać każdemu dobremu żołnierzowi pomnik to nie byłoby miejsca na budynki. On zrobił swoją robotę i tyle w temacie. Może pogadamy o płk Leopoldzie-Kuli i jego willi na Żoliborzu?

    • Tadeusz pisze:

      Pan marszałek złożył dowództwo na ręce Witosa i zrejterował do kochanki. To o jakim wodzu mówisz?

    • Tadeusz pisze:

      Jaki wódz? Samozwańczy marszałek złozył dymisję na ręce Witosa i zwiał do kochanki do Puław.To jest wódz?????

    • jack pisze:

      ty kretynie !

    • TOR pisze:

      Mjr. Leopold Lis-Kula zmarł od ran 19 marca 1919 r. Ranny pod Torczynem podczas ewakuacji zdemobilizowanych żołnierzy Polaków z byłej armii c-k Austrii. Osiedle oficerskie na Żoliborzu powstawało w latach 1921-27 tak więc z „willą na Żoliborzu” nie miał nic wspólnego. Wojskowa Spółdzielnia Oficerska wydzieliła działkę i na koszt wojska wybudowała budynek w zabudowie szeregowej i przekazała rodzicom Leopolda Lisa (wtedy już ppłk. ‚stopień nadany pośmiertnie). Jak zaczynasz o czym ś pisać to najpierw sprawdź szczegóły.

  6. Adam pisze:

    Pewnie nie chcą się narażać PiSowi, oni wierzą w bajki o Piłsudskim.

  7. Lech pisze:

    Jest to nie na rękę piłsudczykom

  8. Janusz Prosiński pisze:

    Pięknie Warszawa odpłaca swoim prawdziwym bohaterom. To naprawdę wielki wstyd dla stolicy i jej włodarzy, żeby ten wielki wódz, dzięki któremu bolszewicka nawała została w 1920 r. powstrzymana, nie miał swojego pomnika w godnym miejscu.
    Póki co, na razie tylko w takiej formie można uczcić bohaterskiego dowódcę obrony Warszawy:

    A Piłsudski przed bitwą po prostu się schował, zresztą o jego „bojowym” nastawieniu świadczy najlepiej dymisją z funkcji głównodowodzącego, którą złożył na ręce premiera Witosa 12.08.1920 r., czyli w przeddzień najważniejszych walk, które rozstrzygnęły o losach całej operacji.

  9. Eliza pisze:

    Ta. O prawdziwym bohaterze biwy warszawskiej i obrońcy Lwowa to się nie pamięta. Żadnych pomników, nawet w artkułach o bitwie warszawskiej albo nie ma o nim nic, albo jest tylko wymieniony, jakby nic ważnego nie zrobił. A Piłsudskiemu to najchętniej zrobiliby ołtarze. Tylko, że jego udział w bitwie warszawskiej był praktycznie żaden, bo kilka dni wcześniej zrezygnował z urzędu, a na bitwę warszawską wyruszył z „odsieczą” jak było już po wszystkim i spił śmietankę. Ale Polska już jest takim narodem, który zapomina o prawdziwych bohaterach, a czci zdrajców. To samo dzieje się z wielkimi hetmanami. Kto dzisiaj wie, młodzież, dziecko, czy dorosły np. o hetmanie Żółkiewskim, Chodkiewiczu itp. Praktycznie nikt, ale jak się słodzi Z. A. Poniatowskiemu.
    Cóż może moja wypowiedź jest bardzo negatywna, ale po prostu boli mnie dochodzenie w niepamięć wielkich ludzi, bo często słyszę jak ludzie mówią „Polska nigdy nic nie osiągnęła”, „Nic nie znaczący kraj”, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że byliśmy kiedyś mocarstwem, że w Polsce wymyślono wiele bardzo istotnych wynalazków, dokonano ważnych odkryć itd.

    • Andrzej pisze:

      To chyba już taki nasz los. Rozwadowski był zawodowcem, znał się na swoim fachu a dowodzenie taką masą ludzi wymaga kwalifikacji. Jednak pewnie nie był oblatany w intrygach różnego rodzaju a jako oficer z krwi i kości pewnie się nimi brzydził. Piłsudski w rywalizacji z nim mógł tylko na to liczyć a żadnych zahamowań nie miał i teraz to jemu stawia się pomniki.

  10. Urszula pisze:

    Jakie to ma znaczenie, ze klocili sie wtedy o wladze…To byli Polacy z krwi i kosci. Powinien miec pomnik i to najwspanialszy. Mysle ze Pilsudski by mu dzisiaj ten pomnik wystawil.

    • Andrzej pisze:

      Jakieś tam znaczenie ma. Jeżeli to nie Piłsudskiemu należą się laury za bitwę warszawską to nie należał mu się również tytuł marszałka, bo tytuł marszałka należy się tylko zwycięskiemu wodzowi.

  11. Vis pisze:

    To raczej Piłsudski był obok Generała Rozwadowskiego w obronie Warszawy, a nie odwrotnie.Jak ktoś tu wspomniał Marszałek złożył dymisję na ręce premiera W.Witosa i uciekł na południe polski do kochanki.
    Piłsudski jakimś dziwnym przypadkiem mordował wyższych oficerów którzy z nim służyli w armii austriackiej w wywiadzie.Poniektórzy historycy powiadają, że Piłsudski był agentem rosyjsko niemieckim i tu się zgadzam.

Odpowiedz