„Litewski kontekst wojny polsko-rosyjskiej 1831 roku” - J. Jaworski - recenzja |
Polskie powstania nie mają ostatnio dobrej passy. Środowiska opiniotwórcze, a w ślad za nimi wielu historyków, wytykają im brak przygotowania i nieliczenie się z realnymi szansami na sukces. Tym większą wagę posiadają prace, które jak wydana przez wydawnictwo NapoleonV książka Litewski kontekst wojny polsko-rosyjskiej 1831 roku, przeciwstawiają się utartym poglądom.
Car dawał Polakom do zrozumienia, iż przyłączy Litwę do nowo powstałego Królestwa Polskiego. Polacy przez długie lata dawali się zwodzić tym iluzją. Z czasem wygrało jednak rozczarowanie, które miało duże znaczenie dla planów powstańczych. Od Litwy i postawy jej mieszkańców, zależało bardzo wiele. Litwini spełnili pokładane w nich nadzieje, ich partyzantka przez długi czas wiązała znaczne siły wojsk carskich, które tym samym, nie mogły zostać użyte przeciw Polakom na głównym kierunku operacyjnym. Kunktatorska, Autor nie boi się nawet określenia zdradziecka, postawa przywódców powstania, doprowadziła do zaprzepaszczenia litewskiej szansy powstania. O tych wydarzeniach i o wspaniałych litewskich patriotach, opowiada ta fascynująca książka.
Gdy Pogoń złącznym z Orłem Białym
Autor przeciwstawia się mitowi o braku organizacji, wyobraźni, czy wręcz zmysłu politycznego wśród powstańców. Ich organizacja i zapał były godnymi podziwu. Widać to wyraźnie w partiach tekstu opisujących organizację litewskiej artylerii. Litwini od zera, za pomocą chałupniczych metod stworzyli sobie artylerię. Stworzyli świetne formacje jazdy, oddziały huzarów i Straceńców Któż dziś o tym pamięta? Straceńczy oddział jazdy o fantastycznym umundurowaniu, pełnym emblematów trupiej czaszki, do których mogli nawiązywać Huzarzy Śmierci z wojny polsko-bolszewickiej, był wyjątkowo ciekawym oddziałem. Prowadził go dzielny Zenowicz. Huzarzy, zaś swym istnieniem, przeczą teorii jakoby rok 1814 był kresem tej formacji w naszej armii, nawet jeśli pominiemy, wzmiankowanych Huzarów Śmierci i zmechanizowanych huzarów PSZ z okresu II wojny światowej.
Wszystkie te, bardzo mało znane formacje, i ich losy w plastyczny sposób przedstawia Jacek Jaworski. Styl pisania Autora jest bardzo dobry. W pracy Autor mówi o rzeczach oczywistych, nie rozwlekając rzeczy mniej ważnych, co jest typowe dla wielu prac popularnonaukowych. Największą wartością dzieła jest jednak przypomnienie tych wspaniałych ludzi, którzy z narażeniem życia i mienia, szli na odsiecz walczącej Ojczyźnie. Postawę prezentowaną przez bohaterów powstań, określa się dziś wzgardliwie,bohaterczyzną czy kozietulszczyzną. Historyk przedstawia jej prawdziwy obraz. Obraz pełen barwy i uroku.
Ze Żmudzkich pradawnych puszcz, zaścianków Wileńszczyzny i ostępów Grodzieńszczyzny, wyruszyli Litwini do walki. Partie tekstu, poświęcone powstaniu na Litwie są jednymi z najlepszych w książce. Poruszona zostaje nawet kwestia straszliwej zbrodni w Oszmianie, o której niewielu dziś pamięta. Okrutnie najezdnicze wojska wymordowały w tym miasteczku, kobiety, dzieci i starców, gdy ich mężowie, ojcowie i bracia walczyli w tym czasie w powstańczych partiach. Moskale nie mogąc pokonać powstańców, mścili się w ten barbarzyński sposób na niewinnych. Nasi Historycy zapomnieli o tej potwornej zbrodni. Tylko z rzadka była przypominana Czytelnikom. Druga rzeź Pragi, tym razem w wersji litewskiej, zdaje się, iż do dziś nie doczekała się rzetelnego badacza. Wielkie brawa dla Autora, że choć w tak skrótowej formie przypomina Czytelnikom o tym tragicznym zdarzeniu. Potworności popełnione przez Moskali nie złamały jednak ducha walki wśród mężnych powstańców, rozpaliły tylko w sercach wdowców i sierot, żądzę pomszczenia krwi niewinnych dziatek.
Koroniarze wkraczają na litewską ziemię
Nieudolne dowództwo sprawiło, iż w chwili, w której Litwini otrzymali w końcu pomoc, na którą od tak dawna wyczekiwali, ich szanse na zwycięstwo upadły. Jeden jenerał Chłapowski miał siły i talent, aby kampanię wojenną na Litwie wygrać. Dowództwo spoczywało jednak w innych rękach.
Bitwa o Wilno zostaje przedstawiona w pracy skrótowo. To właśnie skrótowość, jest głównym minusem pracy, wymusza ją niewielka objętość książki. Wszelkie walki są dla Historyka pretekstem do przedstawienia losów formacji litewskich oraz ich dowódców.
To Litwini stoczyli ostatnią potyczkę podczas wojny z lat 1830-1831, zasilili bowiem masowo po upadku swej prowincji oddziały wojska w Królestwie Polskim. Tam dawali niezliczone przykłady męstwa i poświęcenia przez Polaków, zaś zostali przyjęci jak prawdziwi bracia i bohaterowie.
Losy tych oddziałów, podobnie jak formowanych wcześniej Legii, są fascynującym przyczynkiem do dziejów naszej dawnej wojskowości. Autorowi udało się z zwięzły sposób przedstawić najważniejsze ich dokonania i sukcesy, oddać w pełnym blasku chwałę, jaką się w te dni okryli.
Poziom wydania
Litewski kontekst wojny polsko-rosyjskiej 1831 roku, jest książką wydaną w sposób wzorcowy. Piękna okładka, doskonała korekta, lśniący kredowy papier, przepiękne obrazy, rysunki i reprodukcje dawnych mundurów, wszystko to sprawia, iż obcowanie z omawianą pracą, jest prawdziwą ucztą estetyczną. Wydawnictwo NapoleonV po raz kolejny udowadnia, że wysoka jakoś merytoryczna monografii, może iść w parze z jakością wydania.
Książka dla?
Pracę polecam wszystkim miłośnikom historii wojskowości polsko-litewskiej. Znajdą Oni tutaj masę fascynujących szczegółów, z pieczołowitością zebranych przez Autora na temat mało znanych formacji takich jak: artyleria powstańcza, huzarzy litewscy czy fantastyczny oddział jazdy Straceńców.
Plus minus:
Na plus:
+ tematyka pracy
+ wartość poznawcza
+ poziom wydania
+ poruszenie kwestii zbrodni w Oszmianie
+ dzieje powstańczych oddziałów
+ styl Autora
+ rozbudza w Czytelnikach pasję poznawczą
Na minus:
- zbytnia skrótowość
Tytuł: Litewski kontekst wojny polsko-rosyjskiej 1831 roku
Autor: Jacek Jaworski
Wydawca: NapoleonV
Data wydania: 2011
ISBN/EAN: 978-836-132-492-8
Strony: 112
Oprawa: twarda
Cena: ok. 60 zł
Ocena recenzenta: 9.5/10
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.